- 1- 1,5 kg obranych ziemniaków
- 1 roztrzepane jajko
- 1/2 łyżeczki soli
- 1,5- 2 szklanki mąki żytniej
Ziemniaki zetrzeć na małych oczkach (tak jak na placki). Powstałą wodę odlać. Dodać przesianą mąkę, sól i jajko. Wymieszać dokładnie (ciasto ma być dość sztywne). W garnku zagotować osoloną wodę. Ciasto kłaść partiami na deskę (najlepiej drewnianą) i łyżką moczoną we wrzątku, odcinać kluseczki. Gotować około 5 min. Kluski wylać na sito i przelać zimną wodą.
Oj, znam ten smak,,,,jak tesknie za Mama,to narobie ich,najem sie,,,to byl i jest rarytas....Z cebulka i boczkiem,lub wedlina podsmazona polane,,i surowka z kapusty kiszonej,,,,,,Niebo w gebie i ile wspomnien,,,i Mama gdzies tam z gory cieszy sie,ze corka ledwo zipie jak pojadla sobie tych kluseczek,,,
OdpowiedzUsuńpiękne wspomnienia, wzruszyłam się:) pozdrawiam
UsuńWygląda pięknie, bardzo apetycznie. Takich jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńzapraszam do wypróbowania:)
UsuńA w moich rodzinnych stronach - z dzieciństwa ,a mam 51 lat - nazywały się kluski kudłate,a może przez nas dzieci została wymyślona taka nazwa :)
OdpowiedzUsuńu mnie to zawsze były kartoflane:)
Usuń